Na zakończonej kilkanaście godzin temu konferencji Uncovered: Final Fantasy producenci Final Fantasy XV zdradzili masę nowych informacji dotyczących tytułu, w tym długo oczekiwaną datę premiery, wyznaczoną na 30 września tego roku, która co ciekawe wyciekła do Sieci kilka dni wcześniej. Fani zastanawiali się czy wśród ujawnionych faktów i materiałów znajdą się jakieś wzmianki o pecetowym porcie gry, którego istnienie potwierdzały do tej pory plotki i poszlaki. Niestety ich ciekawość nie została zaspokojona.
Square Enix nie zignorowało jednak kompletnie tematu. Hajime Tabata, producent i reżyser
Final Fantasy XV, w rozmowie z serwisem
Engadget potwierdził, że pecetowa wersja piętnastki nie jest obecnie priorytetem dla deweloperów, którzy skupiają się na optymalizacji tytułu oraz przygotowaniu go do współpracy z konsolami. Port nie jest jednak w żadnym wypadku wykluczony, ale prace nad nim zaczną się dopiero po debiucie na platformach
Sony i
Microsoftu. Biorąc pod uwagę ostatnią inwazję serii
Final Fantasy na pecetach, dzięki której w przeciąg ostatnich kilku lat na Steamie ukazało się 10 odsłon cyklu, pytaniem pozostaje więc nie to, czy w ogóle otrzymamy edycję PC, ale kiedy konkretnie trafi ona do sprzedaży. Najprawdopodobniej będzie to miało miejsce w przeciągu roku od oryginalnej premiery. Niewykluczone również, że wersja PC ukaże się jednocześnie z portem na nową konsolę
Nintendo, której istnienie jest również obiektem spekulacji.
Źródło:
"Ender" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2016-03-31 20:22:08
|
|